Portugalia. Kwiecień 2008.
Szalona, spontaniczna podróż z kompanem na północne tereny Portugalii. Dwa tygodnie spędzone na smakowaniu każdej portugalskiej minuty. Naszym domem był namiot, celem Soajo w Parku Narodowym Peneda Geres. Soczyste pomarańcze, przyjemne kawiarenki z cafe g